Artur Klimkiewicz
- ul. Pileckiego 17/2, 20-091 Lublin
- arturklimkiewicz@gmail.com
- 503 138 356
HISTORIE SUKCESU > Rekordowe odszkodowanie za represje komunistyczne
Rodzaj szkody: Represje komunistyczne
Łączna kwota uzyskanych świadczeń: 2 728 000zł (w tym 2 500 000,00 zł zadośćuczynienia i 228 000 zł odszkodowania)
Miejscowość i data wyroku: Lublin 2025 r.
Skazany za walkę o wolną Polskę, prześladowany brutalnymi torturami i wieloletnim więzieniem, represjonowany nie dożył dnia, w którym historia oddała mu należną sprawiedliwość. Dopiero po blisko 80 latach jego dzieci zdecydowały się zwrócić o pomoc do naszej kancelarii, podejmując krok ku rehabilitacji dobrego imienia ojca oraz uzyskaniu przysługujących im świadczeń.
Dzięki wzorcowej współpracy dzieci represjonowanego z naszą Kancelarią, szczegółowym ustaleniom historycznym oraz drobiazgowo zgromadzonej dokumentacji archiwalnej, mogliśmy skutecznie przedstawić przed Sądem Okręgowym i Sądem Apelacyjnym w Lublinie prawdę o bohaterskiej postawie represjonowanego. Wnikliwa analiza sprawy i mocna argumentacja pozwoliły uzyskać imponującą kwotę 2 728 000 zł od Skarbu Państwa, na podstawie Ustawy lutowej. To jeden z kolejnych dowodów, że osoby represjonowane i ich bliscy mogą dziś realnie liczyć na wysokie rekompensaty.
Historia naszego bohatera to obraz wstrząsającej niesprawiedliwości. Żołnierz AK, uczestnik walk przeciwko hitlerowskiemu okupantowi, nie złożył broni również po wojnie, służąc w oddziale por. Wacława Borowca ps. „Trzmiel”, aktywnie sprzeciwiając się narzucanej siłą władzy komunistycznej. Niedługo po zakończeniu wojny, na skutek anonimowego donosu, został brutalnie aresztowany przez UB i osadzony na zamku lubelskim. W śledztwie, które trwało pięć długich miesięcy, przeszedł drogę przez mękę – bity do nieprzytomności, przypalany papierosami, polewany lodowatą wodą, stawiany w kącie pomieszczenia bez snu przez kilkanaście godzin na dobę. Skazany początkowo na śmierć, wielokrotnie wyprowadzany z celi na inscenizacje egzekucji, czekał w ciągłym napięciu na nieunikniony – jak mu się zdawało – koniec. Dopiero amnestia zamieniła mu karę śmierci na wieloletnią odsiadkę w koszmarnych więziennych warunkach – zimne, zatłoczone cele, głód, smród, brud, pluskwy i brak podstawowej godności.
Pobyt w więzieniu był dalszą udręką ojca naszych klientów – przebywał w przepełnionej zimnej celi, bez podstawowych warunków higieny, bez regularnych spacerów, głodny i pozbawiony jakiejkolwiek godności. Przez lata nosił piętno bandyty, zanim sądy wolnej Polski uznały go za bohatera walczącego o niepodległość. Wszelkie te cierpienia nie zostały zapomniane. Dzięki wspólnej determinacji dzieci represjonowanego i naszej Kancelarii, po dekadach milczenia i niesprawiedliwości w końcu zwyciężyła prawda, pamięć – i sprawiedliwość.