Ta strona używa plików cookies.
Polityka Prywatności
✔ AKCEPTUJĘ
  • 99,8% skuteczności
  • 2,2 mln zł najwyższe wywalczone świadczenie za śmierć bliskich
  • Bezpłatna porada w sprawie odszkodowań OC
Infolinia +48 503 138 356
  • 99,8% skuteczności
  • 2,2 mln zł najwyższe wywalczone świadczenie za śmierć bliskich
  • Bezpłatna porada w sprawie odszkodowań OC
Infolinia +48 503 138 356

MILION złotych odszkodowania i zadośćuczynienia za śmierć osoby bliskiej

Rekordowe odszkodowania i zadośćuczynienia są przez sądy przyznawane coraz częściej. Na przekór ubezpieczycielom, którzy robią wszystko, by poszkodowanym wypłacić jak najmniej lub nawet nic. Prezentujemy wyrok ze sprawy, która, dzięki naszemu wsparciu zakończyła się przyznaniem ogromnej kwoty odszkodowania i zadośćuczynienia dla rodziny za śmierć ojca i męża, mimo bardzo małej kwoty proponowanej przez ubezpieczyciela.

Kto poniósł śmierć i jak doszło do wypadku?

W dniu 27 czerwca 2008 r. Józef S. poniósł śmierć na skutek wypadku komunikacyjnego. Sprawca wypadku, kierujący samochodem marki VW T4, nie zachował należytej ostrożności i nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu na drodze publicznej jadącemu z naprzeciwka Józefowi S. Poszkodowany, prowadzący motocykl marki Aprilia Leonardo, po drodze poruszał się w sposób prawidłowy. W wyniku umyślnego naruszenia zasad bezpieczeństwa i doprowadzenia do zderzenia pojazdów przez sprawcę, pan Józef doznał ciężkich obrażeń ciała, których skutkiem był zgon.

Ile wypłacił ubezpieczyciel, a co zadecydował sąd?

Odpowiedzialność za sprawcę wypadku ponosi ubezpieczyciel, w którym ubezpieczony był pojazd sprawcy – miał zawartą umowę lub polisę OC. W związku z powyższym nie ma niebezpieczeństwa braku możliwości wyegzekwowania zasądzonego zadośćuczynienia i odszkodowania od sprawcy wypadku, który może być niewypłacalny.

W przytoczonej sprawie ubezpieczyciel wypłacił jednak tylko po kilkanaście tysięcy złotych za śmierć osoby bliskiej na rzecz poszkodowanych i z pewnością nie były to kwoty adekwatne do doznanej krzywdy i szkody.

Poszkodowana rodzina, żona zmarłego oraz dzieci, zgłosili się więc do naszej kancelarii z prośbą o wsparcie w dochodzeniu należnego odszkodowania, stosownego zadośćuczynienia oraz renty.

Z uwagi na fakt, że postępowanie sądowe umożliwia uzyskanie nawet kilkukrotnie większych kwot, radca prawny Artur Klimkiewicz, pełnomocnik pokrzywdzonych, postanowił o skierowaniu sprawy na drogę sądową.

Wsparcie kancelarii prawnej pomogło uzyskać 1 mln złotych odszkodowania.

Po przeprowadzonym dochodzeniu i zbadaniu materiału dowodowego, Sąd Okręgowy w Lublinie dnia 24 czerwca 2011 r. zasądził odszkodowanie, zadośćuczynienie i rentę wraz z odsetkami za śmierć osoby bliskiej na rzecz reprezentowanych przez radcę prawnego Artura Klimkiewicza członków rodziny zmarłego w łącznej kwocie miliona złotych.

Uprawnionymi do otrzymania odszkodowania i zadośćuczynienia były 4 osoby: żona zmarłego (Małgorzata S.), dwóch synów i córka. Wszyscy członkowie rodziny za śmierć bliskiej osoby mają zasądzone zadośćuczynienie po 100 tysięcy złotych oraz odszkodowanie po ok. 90 tysięcy złotych, za wyjątkiem małżonki, która żądała także renty – z uwagi na przyznanie renty, żona ma zasądzone nieco niższe odszkodowanie i zadośćuczynienie.

Powyższa kwota – 1 mln złotych – ulega ciągłemu zwiększeniu o ok. 280,00 zł dziennie, a miesięcznie o ok. 8.000,00 zł, bowiem tyle jest naliczanych odsetek aż do chwili, w której zostanie wypłacone odszkodowanie, zadośćuczynienie i renta. Odszkodowanie i zadośćuczynienie powinno być zapłacone po wezwaniu do zapłaty zobowiązanego, ewentualnie po zgłoszeniu szkody. W związku z opóźnieniem w zapłacie, zgodnie z orzeczeniem Sądu, odsetki na dzień 20.07.2011 r. wynoszą ponad 220 tysięcy zł i wciąż wzrastają.

Dlaczego ubezpieczyciel wypłacił tak mało?

Ta sprawa nie jest niestety ani pierwszą, ani ostatnią, w której ubezpieczyciel szuka wszelkich dróg, by jak najbardziej obniżyć kwotę odszkodowania czy zadośćuczynienia. Prowadziliśmy setki takich spraw, w których ubezpieczyciel odmawiał wypłaty odszkodowania lub znacznie zaniżał należną kwotę odszkodowania. Część z nich, w tym sprawę, w której mimo odmowy wypłaty świadczeń uzyskaliśmy 2,2 mln zł w sądzie, opisaliśmy w artykule odwołania od decyzji ubezpieczyciela, a także, bardziej szczegółowo: w zakładce Sukcesy.

Z czego jeszcze wynikają nagminnie zaniżane kwoty odszkodowań?

Firmy odszkodowawcze często zawierają ugody, nawet bez wiedzy poszkodowanych, uniemożliwiające żądanie naprawienia szkody w postępowaniu sądowym i powodując inne negatywne konsekwencje. Ponadto nagminnie nie reprezentują poszkodowanych w postępowaniu karnym, prowadzonym przez prokuraturę i sądy karne, w którym ustalane są szczegóły sprawy, takie jak, kto jest sprawcą wypadku, kto ponosi winę za wypadek i w konsekwencji: czy od zakładu ubezpieczeń będzie należne zadośćuczynienie i odszkodowanie. Tymczasem uznanie winy sprawcy wpływa na przyspieszenie późniejszej sprawy cywilnej, w której dochodzone jest wysokie odszkodowanie i zadośćuczynienie, bowiem sąd cywilny jest związany wyrokiem sądu karnego w zakresie winy sprawcy. `

Reasumując, nie opłaca się liczyć na ubezpieczyciela. Osoba dbająca o swoje interesy powinna powierzyć sprawę o odszkodowanie i zadośćuczynienie doświadczonemu radcy prawnemu i dochodzić należnych kwot na drodze postępowania sądowego.

Dowiedz się więcej na temat: odszkodowanie za śmierć rodzica